OnePlus 10 Pro 5G ujrzał światło dzienne w Chinach

Chińska premiera OnePlus 10 Pro oznacza, że wiosenne nadejście smartfona na naszym rynku nie będzie wiązało się z żadnymi tajemnicami. Nie czekajmy więc, aby poznać szczegóły o najnowszym flagowcu tego producenta. Czy seria dziesiąta okaże się rewolucją, czy też ewolucją?

Flagowiec z krwi i kości

O standardowym wariancie “nie-Pro” jeszcze oficjalnie nie ma informacji, lecz bazując na poprzednich generacjach telefonów OnePlus można z wysokim prawdopodobieństwem założyć, że taki model zobaczymy wkrótce. Co zatem wiemy o 10 Pro? Okazuje się, że właściwie wszystko. Zacznijmy od elementów, których spodziewaliśmy się od dawna.

Na pokładzie OnePlus 10 Pro 5G znalazł się flagowy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1. Producent od samego początku działalności wykorzystywał topowe czipy Qualcommu, więc tegoroczny wybór nie jest żadnym zaskoczeniem. Jednostka ta zawitała już w telefonach takich jak Xiaomi 12, Realme GT 2 Pro, czy Motorola Edge X30. Snapdragon 8 Gen 1 wykonano w procesie technologicznym 4 nm, a najszybszy z ośmiu rdzeni osiąga taktowanie 3 GHz.

Ekran AMOLED był kolejnym pewniakiem. Od czasu premiery OnePlus 3, producent ten nieprzerwanie używał paneli wykonanych w tej technologii w swoich flagowcach. Od kilku lat wysoka częstotliwość odświeżania również była “w standardzie”, więc nie jest zaskoczeniem, że 10 Pro 5G może poszczycić się 120 Hz. Dzięki technologii LTPO 2.0 częstotliwość może być dynamicznie dostosowywana i obniżona nawet do 1 Hz, co pozwala inteligentniej wykorzystywać zasoby i oszczędzać energię. Aby dopełnić obraz wspomnimy, że przekątna tego ekranu wynosi 6.7”, w lewym górnym rogu umieszczone zostało oczko aparatu selfie, a boczne krawędzie wyświetlacza są zakrzywione. Pod jego powierzchnią znajduje się optyczny czytnik linii papilarnych, do którego zostaliśmy już przyzwyczajeni.

Szybkie ładowanie to właściwie cecha rozpoznawcza telefonów OnePlus, a sam producent znacząco przyczynił się do jego popularności. Nie mogło więc go zabraknąć i w tym urządzeniu. Zawrotnie szybkie ładowanie przewodowe 80 W uzupełnia baterię o pojemności 5000 mAh. Wprowadzone po raz pierwszy w modelu 8 Pro ładowanie bezprzewodowe w tej odsłonie osiąga aż 50 W. Dostępna jest również funkcja bezprzewodowego ładowania zwrotnego.

Wraz z premierą serii OnePlus 9 zobaczyliśmy współpracę z legendarnym producentem aparatów - Hasselblad. Celem tego zabiegu było poprawienie jakości fotografii w smartfonach OnePlus, które miały sławę niejako gorszych od konkurencji pokroju Samsunga. Co to oznacza dla 10 Pro 5G? Na ten moment nie jesteśmy w stanie definitywnie stwierdzić, czy drugi rok współpracy niesie za sobą nowe możliwości i usprawnienia w jakości. Wiemy jednak, że 10 Pro będzie pierwszym modelem tego producenta oferującym fotografię w 10-bitowej głębi kolorów, co przełoży się na szerszą gamę barw oraz gładsze przejścia między kolorami. W trybie Hasselblad Pro dostępna będzie również 12-bitowa fotografia RAW.

Co wiemy o samym sprzęcie? Matryca głównego aparatu to Sony IMX789 o rozdzielczości 48 MP. Ultra-szerokokątny obiektyw o kącie widzenia aż 150° pracuje z sensorem Samsung S5KJN1SQ03 o rozdzielczości 50 MP. Trzecie oczko aparatu to 8 MP teleobiektyw o optycznym zbliżeniu 3.3x. Nie uświadczymy tutaj dedykowanego czujnika głębi czy aparatu makro. OnePlus zdecydował się umieścić “jedynie” trzy, ale za to solidne aparaty na tyle urządzenia, co zdaniem wielu jest właściwym zabiegiem. OnePlus 9 Pro spotkał się z wieloma krytycznymi opiniami na temat wątpliwej przydatności monochromatycznego sensora 2 MP. Dziesiątka zdaje się być odkupieniem win w tej kwestii. Zdjęcia selfie wykonamy aparatem Sony IMX615 o rozdzielczości 32 MP, który, jak wspomniano wcześniej, znajduje się w lewym górnym rogu ekranu Fluid AMOLED 120 Hz.

Ewolucja tożsamości OnePlus

O tym, że telefonów pokroju OnePlus One, 2, 3 już nie zobaczymy wiedzieliśmy od dawna. Flagowce od dłuższego czasu temu producentowi po prostu się udają, jednak nie oznacza to zatracenia pewnego rodzaju formuły. Jakość wykonania to jak zawsze klasa premium, czyli aluminiowa ramka i szklane plecki, oraz ekran pokryty Corning Gorilla Glass Victus. OnePlus nadal jest jedynym producentem telefonów z systemem Android, który oferuje suwak powiadomień - trójpozycyjny przełącznik, którym z łatwością włączymy tryb cichy, wibracji, lub wszystkich dźwięków. A skoro o systemie mowa - chiński model działać będzie z nakładką Color OS 12 rozwijaną przez siostrzaną markę OPPO. Na rynku globalnym nadal ma być to znany Oxygen OS, również w wersji 12, lecz i ta nakładka powstała we współpracy z OPPO. Tajemnicą nadal owiany jest jeden, bardzo ważny aspekt telefonu, a mianowicie jego cena na naszym rynku. Tę poznamy wraz z globalną premierą OnePlus 10 Pro 5G, a to oznacza, że nadal mamy na co czekać.